„Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” – mówimy często, choć w trudnych momentach trudno w to uwierzyć. Gdy spotyka nas coś przykrego, naturalną reakcją są emocje: smutek, złość, żal czy bezsilność. W takich chwilach pytamy: „Dlaczego ja?”, odczuwamy cierpienie i narzekamy na los.
Ale czy rzeczywiście każde negatywne zdarzenie jest tylko przeszkodą? A może może być impulsem do zmiany i rozwoju?
Pierwsza reakcja – to normalne, że odczuwasz emocje
Kiedy spotyka nas trudne doświadczenie, pojawiają się emocje o niskich wibracjach. To zrozumiałe – jesteśmy czującymi istotami. Jednak utożsamianie się z negatywnymi emocjami może pogłębiać nasz stan i sprowadzać kolejne trudności.
Dlaczego?
To działa na zasadzie rezonansu – podobnie jak drgający kamerton wprawia w wibrację strunę o podobnej częstotliwości. Gdy pielęgnujesz w sobie złość, żal czy smutek, przyciągasz zdarzenia, które rezonują z tymi uczuciami. Twój stan emocjonalny tworzy rzeczywistość wokół ciebie.
Co robić, gdy dzieją się trudne rzeczy?
Nie chodzi o to, by udawać, że wszystko jest w porządku. Nie chodzi też o zaklinanie rzeczywistości pozytywnymi afirmacjami, gdy czujesz się źle.
Klucz tkwi w zrozumieniu, że emocje, które odczuwasz, nie są tobą.
Jesteś kimś więcej niż twoje uczucia. Kiedy potrafisz spojrzeć na swoje emocje z perspektywy obserwatora, przestajesz się z nimi utożsamiać. Możesz powiedzieć:
„Odczuwam smutek, ale nie jestem smutkiem.”
To prosta, ale głęboka różnica, która pozwala ci odzyskać kontrolę nad swoim stanem i energią.
Punkty zwrotne
Zamiast traktować trudne zdarzenia jako przeszkody, możesz spojrzeć na nie jak na checkpointy – miejsca na drodze, które zmuszają cię do zatrzymania się i podjęcia decyzji:
- Czy wibracje „negatywnego” zdarzenia będą kierować twoim życiem?
- Czy wybierzesz uczucia związane z celem, do którego dążysz?
Przykład:
Wyobraź sobie, że twoim celem jest wewnętrzny spokój. Gdy spotyka cię trudność, możesz podjąć decyzję: czy reagujesz gniewem i frustracją, czy wybierasz postawę akceptacji i zaufania do procesu życia.
Jak zmienić podejście?
- Zauważ swoje uczucia – pozwól sobie je poczuć, ale nie utożsamiaj się z nimi.
- Zaufaj, że wszechświat ci sprzyja – powiedz sobie:
„Wszechświat troszczy się o mnie. To doświadczenie jest częścią większego planu.” - Zwizualizuj swój cel – przypomnij sobie uczucia, które towarzyszą twojemu marzeniu.
- Działaj świadomie – jeśli sytuacja wymaga działania, podejmuj je z poziomu spokoju, a nie napięcia.
Algorytm radzenia sobie z trudnymi sytuacjami
Gdy czujesz, że negatywne emocje cię przytłaczają:
- ZAUWAŻ, CO CZUJESZ. Powiedz sobie: „Czuję złość/smutek/żal, ale to nie jestem ja.”
- UFNOŚĆ W PROCES. Powtórz: „Wszechświat troszczy się o mnie i prowadzi mnie w kierunku mojego celu.”
- WIZUALIZACJA. Poświęć chwilę na wizualizację swojego celu – poczuj, jak byłoby osiągnąć to, czego pragniesz.
- DZIAŁANIE. Podjęcie działania z poziomu spokoju, jeśli sytuacja tego wymaga.
Nie reaguj nawykowo – szanuj swoją energię
Negatywne zdarzenia często prowokują impulsywne reakcje, które mogą cię wyczerpać. Dlatego warto pamiętać o kilku zasadach:
- Nie musisz reagować od razu. Daj sobie czas na zrozumienie swoich emocji.
- Szanuj swoje granice. Nie pozwalaj na emocjonalne szantaże czy presję ze strony innych.
- Daj sobie prawo do zmiany zdania. Twoja energia jest cenna – wykorzystuj ją świadomie.
A co, jeśli negatywne zdarzenie powtórzy się?
To część procesu. Życie zawsze stawia nas przed wyzwaniami, które mają nas czegoś nauczyć lub skierować na właściwą drogę. W trudnych momentach przypomnij sobie:
„To ja decyduję, jak zareaguję.”
Praktyka czyni mistrza
Tego nie nauczysz się z książek ani teorii. To umiejętność, którą zdobywasz w codziennym życiu, podejmując świadome decyzje w obliczu trudnych sytuacji. Każde negatywne zdarzenie to szansa, by ćwiczyć zaufanie, świadome działanie i ukierunkowanie energii na to, co naprawdę ważne.
Pamiętaj: Wszechświat ci sprzyja – zawsze!
ściskam Cię mocno
Dominika