Patrzenie w lustro – coś, co z pozoru powinno być codzienną, neutralną czynnością, dla wielu kobiet staje się źródłem bólu, rozczarowania i frustracji. Być może zdarza się, że unikasz swojego odbicia, czujesz, że widzisz w nim nie to, kim jesteś, ale raczej listę niedoskonałości. Skąd bierze się to uczucie? I co możesz zrobić, by patrzenie w lustro przestało być walką, a stało się aktem miłości?
Skąd bierze się brak akceptacji siebie?
Brak akceptacji siebie najczęściej wynika z kilku czynników:
Społeczne oczekiwania: Media i kultura narzucają nam nierealistyczne standardy piękna. Perfekcyjne ciała, idealna cera – to obrazy, które codziennie przyswajamy, porównując się z nimi.
Przeszłe doświadczenia: Krytyka, zranienia, a czasem nawet brak akceptacji w dzieciństwie mogą wpływać na to, jak postrzegasz siebie.
Wewnętrzny krytyk: Ten cichy głos w Twojej głowie, który bez przerwy osądza, komentuje i punktuje to, co według niego jest „nie tak”.
Ale wiedz, że nie jesteś w tym sama. To uczucie można zmienić, zaczynając od małych kroków, które stopniowo zbudują Twoją akceptację i miłość do siebie.
Pierwsze kroki do akceptacji siebie
Zrozum, że jesteś więcej niż ciało
Twoje ciało jest narzędziem, które umożliwia Ci przeżywanie tego świata – oddychanie, chodzenie, przytulanie, doświadczanie. Jest w nim tyle mądrości i siły! Kiedy patrzysz w lustro, postaraj się zobaczyć nie tylko wygląd, ale wszystko to, co ciało robi dla Ciebie każdego dnia.
Zmniejsz się do „tu i teraz”
Nie patrz na swoje ciało przez pryzmat przeszłych ran ani przyszłych oczekiwań. Kiedy spoglądasz w lustro, zapytaj siebie: „Jak mogę okazać sobie miłość w tym momencie?”
Wprowadź codzienny rytuał wdzięczności wobec ciała
Rytuały pomagają wprowadzić nowe nawyki, a jednym z najbardziej uzdrawiających jest rytuał wdzięczności. Oto prosty rytuał, który możesz zacznąć już dziś:
- Znajdź 5 minut dziennie, najlepiej rano lub wieczorem.
- Stań przed lustrem i spojrzyj na swoje odbicie.
- Wybierz trzy rzeczy w swoim ciałe, za które jesteś wdzięczna (np. „Dziękuję za moje oczy, które pozwalają mi widzieć świat.”).
- Wypowiedz te słowa na głos. Jeśli to trudne, zacznij od szeptu lub powtarzania w myślach.
Afirmacje, które pomagają zmieniać myśli
Twoje słowa mają wielką moc. Spróbuj codziennie powtarzać afirmacje, które pomogą Ci wprowadzić nową energię:
- „Kocham siebie taką, jaką jestem.”
- „Moje ciało jest doskonałe w swojej mądrości.”
- „Jestem piękna, wystarczająca i zasługuję na miłość.”
Możesz zapisać je na karteczkach i umieścić w miejscach, gdzie często je widzisz – na lustrze, lodówce lub przy biurku.
Głęboka pracy ze sobą?
Jeśli czujesz, że chciałabyś pracować nad swoją akceptacją jeszcze bardziej, zapraszam Cię do mojego kursu „21 dni do rozkwitu”. To przestrzeń, w której każdego dnia wykonasz małe kroki w stronę większej miłości do siebie.
Podczas kursu poznasz:
- Więcej codziennych rytuałów, które wzmocnią Twoje połączenie z ciałem i duszą.
- Techniki uwalniania się od krytycznego głosu w głowie.
- Medytacje i afirmacje, które pomogą Ci poczuć się dobrze we własnej skórze.
To Twój czas, by zacznąć patrzeć w lustro z miłością. Bo zasługujesz na to, by pokochać siebie w całości.
Chcesz dołączyć do kursu? Kliknij tutaj, by dowiedzieć się więcej.
ściskam Cię mocno
Dominika