Kiedy odkrywamy Reiki i jego liczne korzyści, czasem możemy pomyśleć, że za pomocą tej praktyki możemy wyleczyć wszystko. Pojawia się wtedy pytanie: skoro Reiki działa bezpośrednio na źródło naszych problemów, to jakie miejsce ma w tym wszystkim tradycyjna medycyna?
Warto przypomnieć sobie, że praktyki energetyczne istnieją od bardzo dawna. Magnetyzm i inne podejścia energetyczne były zawsze stosowane, a każda kultura miała swoje własne „niekonwencjonalne” metody. Jednak żadna z nich nigdy nie pozwoliła na wyleczenie wszystkiego.
Do niedawna co piąta kobieta umierała podczas porodu, a prosta rana mogła łatwo przerodzić się w gangrenę, kończąc się w najlepszym przypadku amputacją, a w najgorszym – śmiercią.
Dziś śmierć z powodu choroby takiej jak grypa stała się rzadkością i można jej łatwo zapobiec. Dzięki racjonalnym badaniom naukowców możliwe jest leczenie dotychczas nieuleczalnych chorób. Dzięki skupieniu się na konkretnym leczeniu widocznych problemów, medycyna pozwoliła na prawdziwą ewolucję w dziedzinie zdrowia, kiedy to podejścia energetyczne były czasem niewystarczające.
Duch czy materia?
Czy wystarczy leczyć tylko widoczne, materialne aspekty, aby zapewnić dobrostan każdemu?
Praktycy Reiki uważają, że nie. Skupiają się oni na subtelnym planie energii.
W myśl, że wszystko jest połączone, a emocje, myśli i ciało fizyczne są przenikane przez życiodajny przepływ energii, zwany w Japonii „KI”, praktycy Reiki zajmują się harmonizowaniem struktury energetycznej odbiorcy. Energia życiowa jest trudniejsza do uchwycenia, dlatego trudno jest naukowo udowodnić jej istnienie.
Mimo to, praktyka Reiki rozprzestrzenia się na całym świecie od ponad stu lat, z zawrotną prędkością. Świadectwa o poprawie samopoczucia i często niespodziewanych wyzdrowieniach po praktykowaniu Reiki liczone są już w setkach tysięcy. Dziś coraz więcej osób pragnie skorzystać z tej niekonwencjonalnej metody.
Podejście energetyczne
Z punktu widzenia praktyka Reiki, choroby często mają swoje źródło na poziomie energii.
Silna dawka niekorzystnej energii, gdy nagromadzi się przez pewien czas w ciałach subtelnych człowieka, ostatecznie krystalizuje się w materii pod postacią choroby.
Z tego punktu widzenia, konieczne będzie oczyszczenie negatywnej energii obecnej w ciele chorego, aby zapewnić trwałe lepsze samopoczucie. Jednak ponieważ ciało fizyczne jest już dotknięte, praca na planie energetycznym nie wystarczy i trzeba będzie również działać na planie materialnym. W tym przypadku najlepsza jest tradycyjna medycyna.
Na przykład: ktoś, kto nosi w sobie wiele pogardy i złości, gromadzi negatywną energię tak długo, aż ta zgęstnieje pod postacią guza. Wtedy potrzebny będzie zabieg chirurgiczny, aby usunąć ten guz. Reiki będzie przydatne jako uzupełnienie, aby zrelaksować chorego i dostarczyć jego ciału energii życiowej potrzebnej do zniesienia leczenia medycznego. Dopływ wysokiej jakości energii pozwoli organom życiowym chorego na wysiłek niezbędny do odzyskania optymalnego zdrowia i wesprze działanie lekarzy.
Po wyzdrowieniu, jeśli pacjent wróci do swoich złych nawyków, wszystko zacznie się od nowa: pojawi się nowa choroba, a może i śmierć. Wtedy właśnie praktyka Reiki jest szczególnie korzystna: umożliwiając pacjentowi rozwijanie lepszej jakości energii od samego wyjścia ze szpitala, Reiki pomoże mu skierować swoje życie w stronę większej harmonii i równowagi, które są podstawą dobrego zdrowia.
Reiki i medycyna nie działają na tych samych poziomach, a interwencja medyczna jest niezbędna, gdy negatywna energia skrytyzowała się w ciele fizycznym.
Rozwój duchowy i podejście naukowe
Wszystkie te rozważania na temat energii są dla wielu wynikiem indywidualnych doświadczeń, empirycznych obserwacji i intuicyjnych zrozumień: nic, co mogłoby przekonać racjonalny umysł naukowców. Badania naukowe dążą do oddzielenia iluzji od rzeczywistości za pomocą sprawdzonej metody. I tego właśnie brakuje praktyce Reiki.
Niestety, zbyt często skupiając się na subtelnych aspektach, a nie na konkretnych sprawach, wielu praktyków Reiki myli Intuicję z Iluzją. Widzą znaki wszędzie, nie przywiązują się do realistycznych rzeczy, nie obserwują pragmatycznie wyników swoich działań i mijają się z wspaniałym potencjałem Reiki. Tracąc zakotwiczenie w rzeczywistości, nie są w stanie przełożyć swoich duchowych inspiracji na materialny plan.
Celem praktyki duchowej jest osiągnięcie przebudzenia świadomości. Przebudzenie, stawanie się świadomym, to wychodzenie z głuchego letargu błędnych przekonań i automatycznych zachowań, aby osiągnąć Prawdziwe Światło: Prawdę, czystą i niezmienną, ukrytą za gęstym dymem świata Iluzji. To jest prawdziwy cel Reiki, a zdrowie jest tylko etapem na drodze do pełnej realizacji wielkiego Ja, jakim jest duchowe przebudzenie.
Praktycy Reiki, podobnie jak naukowcy, starają się oddzielić fałsz od prawdy, ale badając plan subtelny, a nie konkret. Jak widzimy, każdy z tych obszarów jest niezbędny dla drugiego.
Duch bez ciała nie może się realizować, ciało, które zaprzecza swojej duchowej części, w końcu się rozpada. Tylko poprzez zjednoczenie, a nie konfrontację, możemy osiągnąć naszą misję, czy jesteśmy lekarzami, czy energetykami: skutecznie przyczyniać się do dobrostanu ludzkości.
Tylko osiągnięcie tego celu udowodni słuszność naszych praktyk.
Jeśli potrzebujesz wsparcia w leczeniu zobacz, jak czakroterapia może Ci pomóc.
ściskam Cię mocno
Dominika